Kolarstwo
mnie nie zajmuje, jednak dziś z samego rana usłyszałam następujący tekst:
kiedyś kolarze musieli myśleć, a teraz przemierzają trasę ze słuchawkami w
uszach i są w stałym kontakcie z całym sztabem trenerów. Było to zapewne
związane z obecnie trwającym Tour de France. Coś w tym jest. Co prawda nie wiem
jak to dokładnie wygląda ze strony kolarza, jednak zainspirowało mnie samo
stwierdzenie: kiedyś musieliśmy myśleć – dziś myślą za nas.
Żyjemy
w ciekawych czasach, codziennie bombardowani tysiącem informacji. Wkoło mnóstwo
doradców z różnych dziedzin życia: finansowych, podatkowych, zawodowych,
moralnych, rozwojowych. Wczoraj pani jadąca ze mną pociągiem z wielkim zapałem
oddawała się lekturze czasopisma, gdzie autor artykułu radził jak się
zachowywać na pierwszej, drugiej, trzeciej randce. Co robić, a czego nie robić?
Użył on nawet porównania, co zrobić, aby związek kobiety i mężczyzny z „umowy
na okres próbny” przerodził się w „umowę na czas nieokreślony”. Cały szereg rad:
co mówić i kiedy, kiedy się uśmiechnąć a kiedy pozwolić pocałować, kiedy wypada
dać się dotknąć a kiedy to należy poczekać jeszcze dwa tygodnie. Kiedyś
musieliśmy samodzielnie myśleć...
Przychodzi
mi na myśl jeden z filmów, do którego bardzo lubię wracać Peacefull warrior,
gdzie Nick Nolty zwraca się do młodego bohatera:
- Każdy
Ci mówi, co masz robić i co jest dobre dla ciebie; oni nie chcą żebyś znalazł
swoja własną odpowiedź, chcą żebyś wierzył ich opiniom.
Chłopak
odpowiada:
-
Niech zgadnę, a ty chcesz żebym wierzył twoim radom.
- Nie,
chce, abyś zaprzestał gromadzenia informacji z zewnątrz i zaczął po nie sięgać
do swego wnętrza.
Świat
obecnie znacznie się rozleniwił, mamy na wszystko przepisy, instrukcje i
porady.. mnóstwo porad.
Jednak
jak to realizować? Jak zatrzymać strumień informacji i zacząć sięgać do
wnętrza? Z pewnością wiąże się to z pewnego rodzaju wyzwaniem polegającym
miedzy innymi na zmianie naszych dotychczasowych przyzwyczajeń. Wymaga to
jednak przede wszystkim wyrażenia woli o takim zamiarze. We właściwym do tego
momencie powiedzenia sobie: dość. Od teraz zaczynam inaczej żyć. Już samo
świadome, szczere wyrażenie takiej woli przed sobą samym jest dużym krokiem do
siebie. Jest swego rodzaju deklaracją i sygnałem wysyłanym do naszej
podświadomości, że od teraz będzie inaczej.
Może
warto poszukać odpowiedzi na te pytania:
Dlaczego
poszukuję odpowiedzi na zewnątrz?
Dlaczego
nie szukam ich w sobie?
Dlaczego
sobie nie ufam?
Co
potrzebuje zrobić, aby sobie zaufać, czyli podążać za tym, co do mnie mówi ze
środka?
Cycling is not for me, but this
morning I heard the following
text: once the riders have to think, and now they drive the route with headphones in
their ears and they are in
contact with group of trainers all
the time. This was probably
related to the currently competition
Tour de France.
I think there is
something in that. Although I do not
know how it exactly looks like, but I was inspired by the sentence:
once we had to think
– today somebody thinks for us.
We are living in very interesting times, daily bombarded with thousands of information from each corner. Plenty of consultants from different areas of life are around us: financial, tax, professional, moral, self-development.
We are living in very interesting times, daily bombarded with thousands of information from each corner. Plenty of consultants from different areas of life are around us: financial, tax, professional, moral, self-development.
Yesterday one lady sat next
to me in the train and really absorbed was reading some magazine; where the author
of the article advised how to
behave on the first, second,
third date. What to
do and what not to do. He used
even some funny words when he compare to process of
transformation relationship from contract
for a short period turned into a contract
of indefinite period. Plenty of advices:
what to say and when, when to smile and when
to let a kiss, when
give a touch and
when you should wait another
two weeks.
It
was a time when we were thinking for ourselves ...
It came to me one of the videos, which I really like to go back to – “Peacefull Warrior”, where Nick Nolty asks the young men:
It came to me one of the videos, which I really like to go back to – “Peacefull Warrior”, where Nick Nolty asks the young men:
- Everyone wants to tell you what to
do and what's good for you. They don't want you to find your own answers; they
want you to believe theirs.
- Let me
guess, and you want me to believe yours.
- No, I
want you to stop gathering information from the outside and start gathering it
from the inside.
Nowadays the world becomes lazy. For each aspect of our life we have recipes, instructions and advice.. a lot of advices.
the question is how to implement that? How to stop the flow of information and begin to dive into the interior world? For sure this is some kind of challenge for the person because you have to change your current habits. This requires expressing the will of that intention. In the appropriate time to say to yourself: it is enough! From now I am going to live differently. If you do it with full awareness and honesty it will be very big step to your inner voice. It is some kind of declaration and signal sent to our subconscious with the message that from now will be different.
It might be worthwhile to look for answers to these questions:
Why are you looking for answers outside?
Why you are not looking for them in yourself?
Why you do not trust yourself?
What needs to be done to start to trust yourself?
Nowadays the world becomes lazy. For each aspect of our life we have recipes, instructions and advice.. a lot of advices.
the question is how to implement that? How to stop the flow of information and begin to dive into the interior world? For sure this is some kind of challenge for the person because you have to change your current habits. This requires expressing the will of that intention. In the appropriate time to say to yourself: it is enough! From now I am going to live differently. If you do it with full awareness and honesty it will be very big step to your inner voice. It is some kind of declaration and signal sent to our subconscious with the message that from now will be different.
It might be worthwhile to look for answers to these questions:
Why are you looking for answers outside?
Why you are not looking for them in yourself?
Why you do not trust yourself?
What needs to be done to start to trust yourself?